Inne nazwy dla tej istoty to : obłocznik i chmurnik. Można ich zobaczyć w pełnej krasie dopiero podczas burzy. Ukazuje się on jako potężnie zbudowany mężczyzna, któremu skrzydła wyrastają (najprawdopodobniej) pod pachami.
Płanetnicy rodzą się pośród ludzi i dopiero w wieku kilku/kilkunastu lat zaczynają przejawiać sobie właściwe cechy. Po jakimś czasie od wystąpienia pierwszych objawów istoty te, podczas burzy, "wciągane" są w chmury. Czasami zdarza się, że obłocznik spadnie na ziemię. Żyje wtedy między ludźmi, by podczas silniejszej burzy zniknąć w chmurach.
Ich nastawienie do ludzi można określić jako neutralne, a nawet przyjazne. jednak istnieje też ich złośliwa odmiana tzw. chmurnicy.
Ujrzenie płanetników może być utrudnione ponieważ ich liczebność zmniejsza się wraz ze wzrostem zanieczyszczenia atmosfery.
Poszukujemy informacji o rytuale przyzwania tej istoty.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przywołać płanetnika można wyrzucając na wiatr lub do ognia mąkę.
OdpowiedzUsuńInteresujące. Doszły nas też słuchy o rytualnym paleniu jakichś ziół, ale nie mamy pewności co do tych informacji.
OdpowiedzUsuń..."wciągane" są w chmury(lub wyjątkowo wciągani są przez tęczę). Zabierani są ludzie silni, młodzi, wysocy, lub mali chłopcy którzy potem ukazują się w ogromnych kapeluszach. Płanetnicy strzelają piorunami do dusz nieochrzczonych dzieci. Dźwigają oni na sobie chmury, zamrażają wodę i ładują ją na obłoki, tną lód w stawach by sporządzić z niego grad, czasem wyręczają się porwanymi z ziemi smokami (wylągają się z węży lub żab)czasem smok taki pęka i na ziemię sypie się grad.
OdpowiedzUsuńRaczej ludzie nie przyzywali płanetników a ich odpędzali bo oni przynosili grad który niszczył ich pola, aby go przepędzić trzeba sypać mąkę na węgiel i rozpalić ogień w piecu i sypać zioła, można było ich też przepędzić dzwonami kościelnymi.